Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbąszyń. "Chleb i sól" - zaproszenie na wystawę Oli Kozioł

Redakcja
Plakat informacyjny
Plakat informacyjny Zbąszyńskie Centrum Kultury
25 sierpnia o godzinie 18, w zbąszyńskiej Galerii Baszta, odbędzie się wernisaż wystawy Oli Kozioł pod tytułem - "Chleb i sól". "Chleb i sól są kwintesencją życia. W tradycji i obyczaju polskim zajmują miejsce równorzędne i często występują razem jako ważne atrybuty w wielu różnych zwyczajach i obrzędach".

Chleb i sól - podstawa pożywienia, a według wierzeń ludowych, znanych w całej Polsce i Europie, zawierają również substancje mające niezwykłe właściwości magiczne, oczyszczające, życiodajne (sól chroni od zepsucia, rozkładu), dobroczynne, ochronne.

"Chleb i sól są kwintesencją życia. W tradycji i obyczaju polskim zajmują miejsce równorzędne i często występują razem jako ważne atrybuty w wielu różnych zwyczajach i obrzędach". (Zwyczaje, obrzędy i tradycje w Polsce; B.Ogrodowska).

Ola o swojej wystawie

Do Zbąszynia przyjechała dokładnie rok temu. - Stało się to za namową kolegi, który powiedział, że to serce Regionu Kozła. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, co to znaczy, a że moje nazwisko to Kozioł nie zastanawiałam się wiele.Od tego czasu przyjeżdżam tu coraz częściej. Wynika to z mojej fascynacji ludowością, koźlarską tradycją Zbąszynia oraz otwartością i serdecznością jego mieszkańców - dodaje młoda artystka.

- W Sercu chcę pokazać mój powrót do korzeni, mój "chleb i sól". Wydaje mi się, że każdy potrzebuje znaleźć swój korzeń. Ideałem by było, gdybym zachęciła do jego szukania.

Czytaj więcej --------->

Moja sztuka to moja pieśń

- Ostatnio dużo śpiewam tradycyjnych pieśni ludowych. W ludowości inspiruje mnie autentyzm, bezinteresowność, oszczędna prostota oraz prawda wyrażona spontanicznie. Ona to nakazuje mi uczyć się tych pieśni, chociaż z żadnej wsi, gdzie kultywowana jest tradycja śpiewacza, nie pochodzę - wyjaśnia Ola.

Organizatorzy i autorka wystawy proszą o przynoszenie do Zbąszyńskiego Centrum Kultury pustych butelek, bez etykietek, po wszelkich napojach.
Butelki zostaną zawieszone na drzewach koło Galerii Baszta.

Artystka tłumaczy
"To inspiracja naszymi polnymi strachami na wróble. Oprócz tych szmacianych
są jeszcze strachy dźwiękowe. Są to strachy z puszek i butelek przymocowanych do kijków wbitych gdzieś w polu."
Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto