Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwą je winniczkami. Ślimaki, przysmak Francuzów i nie tylko!

Halina Krüsch Czopowik
Halina Krüsch Czopowik
Ślimak winniczek lubi wędrować... Nosi domek z sobą by się w nim chować: W razie zagrożenia, czy zwykłej senności, Albo od nieproszonych, natrętnych gości.
Ślimak winniczek lubi wędrować... Nosi domek z sobą by się w nim chować: W razie zagrożenia, czy zwykłej senności, Albo od nieproszonych, natrętnych gości. Fot. Halina Krüsch Czopowik
Ślimaki winniczki mogą już odetchnąć, czas polowania na nich zakończony. Spokojnie mogą już buszować po ogrodach i pochłaniać liście warzyw, lekceważąc złość ogrodników. Najbardziej lubują się w winoroślach, stąd też ich nazwa.

Ślimaki winniczki są największym ślimakami lądowymi w naszej części Europy. Średnica ich muszli wynosi przeciętnie około 5 cm. Winniczki żywią się świeżymi liśćmi, przez co często uważane są za szkodników. Zwłaszcza wtedy, kiedy akurat w ogrodach przyszło im to robić.

W Polsce obecnie (od 1995 r.) winniczki są objęte częściową ochroną. A wszystko przez nadmierny ich eksport do Francji, gdzie, wiadomo, są wielkim przysmakiem.

Według nowych przepisów, można zbierać je tylko przez 30 dni w ciągu roku, na przełomie kwietnia i maja. I to te tylko osobniki, których muszle mają rozmiar powyżej 3 cm. Dodatkowy wymóg to taki, że nie można ich zbierać na użytkach ekologicznych i rezerwatach przyrody. Osobniki, które tam zawędrowały, obejmuje ochrona całkowita przez cały rok.

Ślimaki winniczki zamieszkują obszary o dużej wilgotności, a więc lasy, parki, ogrody, niezbyt gęste zarośla. Można je znaleźć zwłaszcza w takich miejscach, które się szybko nagrzewają i zatrzymują ciepło. To, że ich najbardziej ulubionym miejscem są winnice, jest powszechnie wiadome. Nie nazywałyby się przecież winniczkami.

Winniczki rozmnażają się w dość ciekawy sposób. Kopulację poprzedza długotrwała (nawet 2-godzinna) gra miłosna. Podczas tej kopulacji ślimaki delikatnie dotykają się czułkami, po czym w stopę lub w bok wbijają strzałkę miłosną. (Taka strzałka osiąga długość jednej piątej stopy ślimaka). Sam akt wymiany spermy trwa już niedługo, kilka minut. Jaja w kolorze białym (wielkości grochu) w czerwcu lub lipcu winniczki składają do jamy wykopanej w ziemi. Młode winniczki wylęgają się po 3-4 tygodniach. Dojrzałość płciową osiągają w 4. roku życia.

Jako wartościowe pożywienie winniczki znane były już w średniowieczu. W Polsce hodowali je przede wszystkim zakonnicy. Używali ich mięsa jako uzupełnienia ubogiej w białko diety, jaką stosowali podczas częstych i długotrwałych postów. Ślimaki były wówczas, podobnie jak ryby, uważane za postne pożywienie. Dziś winniczki bogatym zapewniają rozkosze podniebienia, biednym zaś pomagają przetrwać.

Mięso winniczków jest chude, zawiera duże ilości białka, wapnia, magnezu, miedzi, cynku i jodu. Ponadto ich śluz stosowany jest w medycynie. Produkuje się z niego lekarstwa na schorzenia astmatyczne, tuberkulozę, a także ułatwiające gojenie się ran.

Ślimaki winniczki zimują w ściółce. Ukrywają się pod roślinnością, stertami liści. Już w październiku zagrzebują się jak najgłębiej z wylotem muszli skierowanym ku górze. Jej wejście zaklejają śluzem. Pozostawiają jedynie maleńki otworek do oddychania. Potem zwijają się coraz głębiej w muszli, tworząc ochronne wieczko z kilku ochronnych ścianek twardniejącego śluzu. I w taki oto sposób śpią sobie smacznie przez pół roku. Wiosną odrzucają wieczko i wychodzą na świat.

Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto