Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Groch z kapustą...", czyli kilka refleksji na okoliczność wydania tomiku

Pleciuga Łazowska
Pleciuga Łazowska
Okładka "Grochu z kapustą...". Wydawnictwo Black Unicorn, Jastrzębie-Zdrój, 2011
Okładka "Grochu z kapustą...". Wydawnictwo Black Unicorn, Jastrzębie-Zdrój, 2011 Ewa Łazowska
Od pomysłu związanego z wydaniem mojego kolejnego tomiku bajdurek pleciugowatych minęły niespełna trzy miesiące. W myśl mojej naczelnej, życiowej zasady, że nie takie bryły były - ów tomik jednak ujrzał światło dzienne.

"Groch z kapustą, czyli bez sensu" odbiega swoją treścią, a także i formą od wydanych w ubiegłym roku "Bajdurek ciotki Pleciugi dla dzieci dużych i małych". Nowy tomik zawiera swoisty rodzaj refleksji nad życiem i tym razem jest adresowany do dorosłego czytelnika.

Wstęp do "Grochu z kapustą...": - Jak żyć, czyli pytanie egzystencjalne dość jasno precyzuje - co miałam na myśli decydując się na wydanie tego tomiku.

"Na tak postawione pytanie można odpowiedzieć na wiele sposobów. Żyć należy uczciwie, godnie, ciekawie, aktywnie, czyli mówiąc krótko - żyć tak, aby na starość nie żałować, że człowiek kiedyś się w ogóle urodził.

Matka Natura obdarowała mnie wieloma uzdolnieniami, choć powiadają, że jeśli Pan bóg chce kogoś pokarać, obdarza go kilkoma talentami naraz. Owa "perfidia" Stwórcy polega jednakowoż na tym, że tak hojnie obdarowana istota ludzka częstokroć nijak z ową wielością talentów egzystować nie potrafi ani też pożytku wielkiego z tego bogactwa raczej nie ma.
Meritum problemu sprowadza się bowiem do treści bajki o ośle, co to mu w żłobie dano i owies i siano. I to pachnie, i to nęci, a osioł nie mogąc się zdecydować na podjęcie stosownej decyzji, pada w końcu z głodu przy pełnym korycie.

Dlaczego tutaj poruszam ten temat? Ano dlatego, że w dobie kryzysu różne myśli przychodzą człowiekowi do głowy. Także i takie, czyli - jak żyć.

Jak powiedział kiedyś Stanisław Dygat - Życie polega na usiłowaniu możliwie najskuteczniejszego zneutralizowania konsekwencji głupstw, które się kiedyś popełniło.
I chyba Dygat miał świętą rację, ponieważ popełniane życiowe głupstwa odnoszą się także do zmarnowanych uzdolnień, a nawet talentów. Jak przypuszczam - nie tylko mnie ten egzystencjalny problem dotyczy.

A zatem, Drodzy Czytelnicy, niechaj lektura "Grochu z kapustą. czyli bez sensu" i Was także skłoni do refleksji nad własnym życiem. Czasem życiem bez sensu."

Książeczka zawiera 28 wierszydełek w trzech rozdziałach (Bajki, Samo życie. Kulinaria) i jest zilustrowana obrazkami wykonanymi na desce - także mojego autorstwa. Jak powiedział wydawca - tomik pozornie bez sensu, ale tylko pozornie. "W grochu z kapustą, czyli..." jest tego sensu wiele. I to jest jego podstawowy walor.

Na zakończenie wypada mi podziękować za okazaną pomoc, związaną z wydaniem tomiku, - Pani Jadwidze Ślawskiej-Szalewicz. Bez jej zaangażowania i moralnego wsparcia książeczka nie miałaby szans na wydanie.

Credo
Ciepię, czasem rozpaczam, a czasem się śmieję,
Bo takie stany ducha dają mi nadzieję,
Że czasem ktoś przeczyta moje marne wiersze,
W których zawieram swe myśli najszczersze.
Do Was zatem kieruję to krótkie przesłanie:
Co ma być i tak będzie i niechaj się stanie.
Biadolić nad życiem marnym? Każdy to potrafi.
Ale sztuką jest wielką tak życie kształtować,
By - gdy starość dopadnie - życia nie żałować.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto