Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kończ waść, wstydu oszczędź

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Nabiera rozpędu agitacja wyborcza partii, które chcą do Europarlamentu wprowadzić swoich przedstawicieli. Zjawienie się Libertasu przypomina sytuację z wyborów prezydencki w 1990 roku. Wtedy "zjawisko" nazywało się Stan Tymiński.

- Podczas kampanii prezydenckiej w 1990 roku ktoś ze sztabu Lecha Wałęsy wymyślił chwyt psychologiczny i na czarnym ekranie wykadrowano moje oczy. W ten sposób z każdego można zrobić hipnotyzera. - Tak pisze na swojej

stronie

Stan Tymiński, który w pierwszej turze pamiętnych wyborów prezydenckich wykosił bezproblemowo Mazowieckiego. Wyborcy dostali nową zabawkę i skwapliwie z niej skorzystali.

I nie wiadomo, co było większe – konfuzja sztabów wyborczych, ogłupiałe miny kandydatów, czy zdumienie obywateli, śledzących z zapartym tchem owe wybory, przeradzające się na naszych oczach w farsę.

W tej chwili, aczkolwiek kampania wyborcza ma inny cel, sytuacja zaczyna być nieco podobna. Wyskoczył bowiem, jak diabeł z pudełka, irlandzki milioner ze swoim Libertasem i popularność tej partii zaczyna przybierać, jak tocząca się kula śnieżna.

Marginalne ugrupowanie, do którego przystały osoby spoza newsów politycznych, reprezentujące środowisko rydzykopochodne, zaczyna, jak wszystko co nowe, nabierać popularności. Ale nie tylko; zaczyna również poważnie nabierać znaczenia w kampanii wyborczej do PE, co zawdzięcza poparciu publicznej telewizji, rządzonej z tylnego siedzenia przez Romana Giertycha. Telewizja komercyjna, zwalczająca Libertas, też w przewrotny sposób popularności przydaje, nieważne bowiem co mówią, ważne, że tłoczą do uszu.

Wodą na młyn dla wszelkich publikatorów stało się uczestnictwo Wałęsy w konwentyklach Libertasu, co jest niewątpliwym zmartwieniem Tuska, kłopotem rządu i przyczyną zażenowania członków PO. Samo zaś istnienie nowej partii stało się powodem ironicznego

zniesmaczenia

Jarosława Kaczyńskiego, co ma swoje uzasadnienie, gdy dla dopełnienia obrazu tego kociokwiku, wywołanego przez Libertas, przeczytamy wpis Wierzejskiego na
blogu:

„Od wczoraj ogłaszaliśmy konferencję prasową Libertas z udziałem Declana Ganleya na dziś 12.30. Wszystkie media to wiedziały, na serwisie PAP było to zaznaczone. I oto … przypadkiem (?) Lech Kaczyński zwołuje konferencje prasową w pałacu na 12.30, a Jarosław Kaczyński zwołuje konferencje prasową na 12.30 w Łapach.
Dwóch Kaczyńskich na jednego Ganleya? Oj, trzęsą portkami, trzęsą”.

Żeby było śmieszniej, prezentacja Wałęsy – ikony, na europejskich kongresach Libertasu nie wzbudza entuzjazmu wśród polskich członków tej partii, bo „tutaj wszyscy patrzą w jego stronę

niechętnie

.

Oczywiście, sam Wałęsa prezentuje kolejny raz postawę „jestem za, a nawet przeciw” ponieważ jedzie do Madrytu powiedzieć, że nie popiera Libertasu. Po raz drugi z mównicy Libertasu nie będzie tej partii popierał.

Nie wiem, czy LPR wyprodukuje spot z hipnotyzujacymi oczami, bo Wałęsa, ani polscy członkowie Libertasu takich pięknych oczu jak Stan Tymiński nie mają. Mogę się jednak ponuro domyślać, że błyskawicznie
rozwijająca się kampania tej partii, na tle nieustających, gorszących sporów miedzy partią rządzącą a opozycją, spowoduje ostatecznie wśród wyborców reakcję przekorną: Libertas wprowadzi do Rady Europy swoich ludzi, a dwie nasze największe, wodzące się za łby partie, znajdą się w sytuacji tonącej baby z wiersza „Strzyżone, golone”.

Wszystko bowiem wskazuje na to, że Libertas – nie plując specjalnie jadem na przeciwników, pokona naszych skłóconych polityków przy pomocy Wałęsy. Panu Ganleyowi wystarcza sama jego obecność na zjazdach, bo przecież wypowiedzi Wałęsy, brzmiących jak zdarta płyta, z trudno zrozumiałym bełkotem, nikt już chyba nie odbiera poważnie. Gdzieś się nasza ikona pogubiła, a jego pokrętne rozumowanie nawet największych obrońców i wielbicieli zaczyna żenować.

Sytuacja przeradza się w polityczna farsę, a powiedzenie Millera, że mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, nabiera dramatycznej aktualności: chciałoby się do naszej ikony powiedzieć „kończ waść, wstydu oszczędź”.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto