Lotnisko Chopina w Warszawie. Samoloty znów mogą lądować

Mimo wcześniejszych zapowiedzi całkowitego zamknięcia portu, władze lotniska uruchomiły 1300-metrową część dłuższego pasa startowego, dzięki czemu lądować i startować mogły mniejsze maszyny pasażerskie (do 50 osób na pokładzie) oraz transportowe.

Radosław Żuk, przedstawiciel Polskich Portów Lotniczych podsumowuje przebieg zmian na lotnisku: "Nad wymianą nawierzchni skrzyżowania pasów startowych pracowało 300 budowlańców. Największą grupę stanowili kierowcy, którzy obsługiwali 10 ciężarówek dostarczających asfalt na płytę". Nie należy zapominać o pracownikach lotniska, którzy nieustannie oczyszczali pasy startowe z asfaltu. "Oni również bardzo dobrze się sprawdzili" – dodaje Żuk.

- Wylano około 30 ton masy bitumicznej, wypełniając istniejącą wcześniej nieckę. Dzięki tym innowacjom najcięższe samoloty będą mogły startować i lądować dowolną liczbę razy. W sumie prace trwały 110 godzin, przez 4 dni - sobotę, niedzielę i dwie kolejne soboty. Tak szybkie zakończenie remontu było możliwe przede wszystkim dzięki całodobowemu zaangażowaniu dużej liczby osób oraz dobrym warunkom pogodowym. Przebudowę zakończylismy zgodnie z wcześniej przyjętym harmonogramem - mówi dla Wiadomości24.pl Przemysław Przybylski rzecznik portu lotniczego im. Chopina.

Podczas przebudowy, loty, które miały być obsługiwane, w znacznym stopniu zostały przejęte przez lotnisko w Łodzi, jednak czasem pasażerowie byli zmuszeni jechać do Katowic, Gdańska czy Krakowa.

Co najważniejsze, nie są planowane w najbliższej przyszłości dalsze zmiany na tym skrzyżowaniu. Nie oznacza to jednak końca prac remontowych. Ciągle trwa wymiana nawierzchni na pasie startowym nr 1, która jednak nie spowoduje większych utrudnień dla pasażerów.

Niebawem władze Okęcia planują zacząć rozbudowę lotniska m.in. skonstruować dodatkowe rękawy dla pasażerów wysiadających i wsiadających z samolotu oraz zbudować nowe miejsca postojowe i hotel. Jak powiedział nam rzecznik lotniska Chopina budowa "rękawów" już się rozpoczęła: - Zakres prac obejmuje dokończenie budowy pirsu południowego i wybudowanie pirsu centralnego, łączącego pirs północny i południowy z istniejącym terminalem. Termin ukończenia tej inwestycji planowany jest na wiosnę przyszłego roku.

Natomiast przetarg na budowę 5-gwiazdkowego hotelu o nazwie "Renaissance" ma być ogłoszony lada dzień: - Hotel będzie się znajdował nad parkingiem przy nowym terminalu, zacznie powstawać w 2011 r. Opócz tego, zamierzamy powiększyć płyty postojowe dla lepszej organizacji ruchu oraz postawić system dystrybucji paliwowej dla statków powietrznych. Mam tu na myśli podziemne rurociągi, które będą obsługiwać samoloty metodą hydrantową - dodaje Przybylski.

Celem tych wszystkich inwestycji jest przede wszystkim zwiększenie ilości obsługiwanych podróżnych z obecnych 9 nawet do 22 mln.

Źródło:tvn24.pl