Olimpiada za 50 mld dol. Połowa na organizację, połowa na łapówki

Mówi się, że z ogólnej kwoty, rosyjscy biznesmeni zaangażowani swoimi firmami w inwestycjach obiektów sportowych w Soczi, a także urzędnicy i politycy różnych szczebli władzy, ukradli nawet 30 miliardów dolarów. Ukradli z pierwotnej kwoty środków przeznaczonych na przygotowanie Zimowych Igrzysk Olimpijskich - wynika z raportu, który został opublikowany 1 czerwca, przez przeciwników prezydenta Władimira Putina.

Zobacz zdjęcie - Władimir Putin (Fot. Mikhail Klimentyev AP) -gazeta.pl.

Władimir Putin, dla którego sukces igrzysk to - jak pisze brytyjska agencja prasowa Reuters - kwestia reputacji Rosji, stoi w obliczu krytyki i zarzutów korupcji oraz rażącego pod względem wielkości, przekroczenia kosztów sportowego przedsięwzięcia, które na 8 miesięcy przed igrzyskami szacuje się na 50 mld dolarów, czyli pięć razy więcej, niż na początku zakładano. Igrzyska Zimowe w Soczi odbędą się w lutym 2014 r.

"Główny wniosek z pierwszej części naszego raportu jest następujący: podczas przygotowań igrzysk, od 25 do 30 mld dolarów, zostało ukradzionych" - powiedział dziennikarzom były wicepremier rządu a obecnie działacz demokratyczny, Borys Niemcow, jeden z liderów kremlowskiej opozycji, o czym donosi gazeta.pl.

Autorzy raportu: Borys Niemcow i Leonid Martyniuk – krytycy i przeciwnicy prezydenta Putina - utrzymują, że najdroższe obiekty sportowe, zbudowane w Soczi na igrzyska, zostały zbudowane poza publicznymi przetargami, przy wykorzystaniu różnych manipulacji i najróżniejszych łapówkarskich machinacji. Władze Rosji nie przyjmują doniesień o korupcji i dementują wszelkie tego typu informacje szerzące się na temat budowy olimpijskich obiektów i bronią wzrostu kosztów.

Zobacz zdjęcie - Soczi 2014 (Foto: sc-os.ru) -Polskie Radio.

Rosyjscy politycy opozycyjni alarmują do władz Rosji: organizacja igrzysk w Soczi to okazja do ogromnej, niespotykanej w tej skali gdzie indziej, korupcji. Fakty na ten temat zawiera specjalny raport niezależnego zespołu opozycjonistów: Borysa Niemcowa i Leonida Martyniuka.

Zdaniem autorów raportu, Igrzyska Zimowe w Soczi, w 2014 roku, będą najdroższymi w dotychczasowej historii olimpiad. Z ogólnej kwoty przeznaczonej na przygotowania, oszacowanej na 50 miliardów dolarów, według raportu - blisko połowa tej sumy trafiła na prywatne konta: biznesmenów (wykonawców obiektów), urzędników i polityków. -"Pieniądze zostały po prostu ukradzione" - napisano w raporcie.

Posłuchaj i zobacz WIDEO: Igrzyska w Soczi najdroższe z powodu korupcji? - korespondencja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR) -Polskie Radio.

Podkreślono również, że olimpiada zimowa, będzie się odbywała "w rejonie wysokiego zagrożenia terrorystycznego". Przypomniano, iż na północnym Kaukazie działają "bandy ekstremistów i regularne oddziały terrorystyczne". Borys Niemcow i Leonid Martyniuk wskazują też, że budowa obiektów olimpijskich, zagraża środowisku naturalnemu i stabilności infrastruktury miejskiej w Soczi - mieście, które jest największym letnim kurortem Rosji.

Z okazji zbliżających się XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi, w Moskwie i ośmiu innych większych miastach Federacji Rosyjskiej, zaczęto uruchamiać specjalne zegary, które mają odmierzać czas do rozpoczęcia olimpiady. Taki zegar uruchomiono w Soczi już w 2011 roku. Równocześnie podjęto szeroko zakrojone przygotowania organizacyjno-porządkowe w rejonie obiektów sportowych i w całym ponad 320-tysięcznym mieście Soczi. Postanowiono, że w ramach programu "Soczi 2014" - przed igrzyskami wybitych zostanie w mieście ponad 2 tysiące bezdomnych kotów i psów.

Władze Federacji Rosyjskiej, z prezydentem Putinem na czele, widzą wielkie nadzieje w olimpiadzie. Niedawno prezydent Władimir Putin wizytował olimpijskie obiekty areny sportowej i place budowy infrastruktury w Soczi. Mocno zrugał szefów przedsiębiorstw budowlanych za opóźnienia w realizacji zadań i wzrost ich kosztów.

Polecił zwolnić z zajmowanych wszystkich stanowisk Achmeda Biłałowa, który został obarczony odpowiedzialnością za opóźnienia w budowie kilku obiektów olimpijskiej infrastruktury. Achmed Biłałow - to 42-letni Dagestańczyk - wiceprzewodniczący Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego i prezes Federacji Golfa Rosji oraz przewodniczący rady nadzorczej dyrektorów spółki Kurorty Północnego Kaukazu, która buduje obiekty turystyczne w regionie Soczi.

Dla podkreślenia wagi zagadnienia olimpiady zimowej, w Moskwie ustawiono z wielką pompą propagandową, wysoki na ponad sześć metrów zegar, któremu nadano formę dwóch rombów, co ma symbolizować góry Kaukazu. Zegar usytuowano na Placu Maneżowym przed murami Kremla. Uruchomił go mer stolicy Siergiej Sobianin, któremu towarzyszyli wybitni rosyjscy sportowcy, m.in. Swietłana Żurowa, Swietłana Chorkina, Olesia Władykina i Iwan Uchow, o czym informowało Polskie Radio.

Jeszcze kilka tygodni temu, podczas wizyty Władimira Putina na terenie inwestycji olimpijskich, niektóre obiekty miały opóźnienia, w stosunku do harmonogramu, o dwa lata. Chodzi, m.in. o budowę Russkich Gorek, przyszłe miejsce rywalizacji skoczków narciarskich i specjalistów od kombinacji norweskiej oraz ośrodek Gornaja Karuzel, gdzie mieścić się będzie jedno z olimpijskich centrów prasowych.

W czasie wizyty prezydenta nie były gotowe Russkich Gorkach trybuny i wieża sędziowska. Przekazanie do użytku tych obiektów zapowiedziano dopiero na lipiec br. Koszty budowy ośrodka wzrosły – jak podaje Polskie Radio - z 1,2 mld rubli (40 mln dolarów) do 8 mld rubli (266,7 mln USD). Zaawansowanie prac budowlanych centrum prasowego w Gornej Karuzeli oceniono w lutym na 41 proc. Prace te miały być dokończone w maju, dzięki zobowiązaniu się spółki inwestycyjnej, kontrolowanej przez Sbierbank, największy bank detaliczny w Rosji.

XXII Zimowe Igrzyska Olimpijskie zostaną rozegrane w dniach 7-23 lutego 2014 roku.

Stanisław Cybruch