Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polscy piloci nie znają angielskiego, więc zostaną uziemieni

Beata Zawadzka
Beata Zawadzka
W marcu niektórzy polscy piloci zostaną uziemieni. Dotyczy to przede wszystkim tych, którym Urząd Lotnictwa Cywilnego (UCL) unieważnił zaświadczenia o znajomości języka angielskiego.

Sytuacja stała się podejrzana w momencie, gdy polscy piloci, którzy w kraju wielokrotnie nie zaliczali wymaganego egzaminu z języka angielskiego, za granicą robili to bez większych problemów. W tym roku w Polsce egzaminu z języka nie zdało aż 40 proc. z prawie 300-osobowej grupy pilotów podchodzących do egzaminu. Urząd Lotnictwa Cywilnego zakwestionował świadectwa 185 pilotom, którzy test zdawali w niemieckim ośrodku ToPilots - informuje Rzeczpospolita

Okazało się, że niemiecki ośrodek nie organizował egzaminów dla polskich pilotów. Informację tą potwierdziła rzeczniczka prasowa UCL - Katarzyna Krasnodębska. Procedury wymagają, aby druga część egzaminu odbywała się w obecności dwóch egzaminatorów. Osoba, która egzaminowała polskich pilotów co prawda legitymowała się wzorem świadectwa ośrodka ToPilots, ale egzamin przeprowadzała bez wiedzy instytucji. Po ujawnieniu nieprawidłowości Urząd Lotnictwa Cywilnego odmówił pilotom wpisania do licencji poświadczenia znajomości angielskiego na tzw. poziomie operacyjnym.

Znajomość języka angielskiego na poziomie czwartym wymagana jest przede wszystkim przez wzgląd na bezpieczeństwo. Piloci, którzy nie posiadają tego zaświadczenia nie mogą siedzieć za sterami samolotu lecącego za granicę. W Polsce istnieje tylko sześć ośrodków, które mają prawo do przeprowadzania egzaminu zgodnie z wymogami Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego.

Jednym z nich jest Ośrodek Egzaminacyjny EuroLot, który w udzielił nam informacji na temat tego jak wygląda taki egzamin. Otóż proces oceny kandydata przebiega dwuetapowo. Pierwsza część to słuchanie. Przez ok. 35 minut kandydat odpowiada w trybie online na pytania testowe. Kolejna część to mówienie, które odbywa się nie tylko przy pomocy komputera, ale również w obecności egzaminatorów. Dotyczy sytuacji standardowych z którymi pilot spotyka się w swojej codziennej pracy jak też sytuacji niestandardowych takich jak uderzenie pioruna.

- Cały egzamin trwa ponad godzinę i nie da się go porównać do innych egzaminów językowych. Amatorzy, którzy nie posiadają licencji pilota, po pierwsze nie mogą przystąpić do tego testu, a po drugie nie mieliby szans na jego zdanie. Do uzyskania zaświadczenia potrzebna jest znajomość frazeologii lotniczej, którą pochwalić może się tylko pilot, który od dłuższego czasu pracuje w zawodzie - mówi Anita Nurzyńska z Ośrodka Egzaminacyjnego EuroLot.

Sprawa polskich pilotów, którym UCL unieważnił zaświadczenia o znajomości języka jest jednak dowodem na to, że nawet licencjonowani piloci mają spore trudności z zaliczeniem egzaminu.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto