Początkowo Mariusz Wach został zawieszony na 12 miesięcy oraz musiał zapłacić 5 tysięcy euro kary. Zgodnie z nowymi postanowieniami niemieckiej federacji "Wiking" nie będzie mógł walczyć przez 8 miesięcy. Oznacza to, że w Niemczech na ring będzie mógł powrócić 11 lipca. Kara grzywny nałożona na Polaka wzrosła z 5 do 10 tysięcy euro.
Zobacz także: Mariusz Wach zawieszony na rok. Może jednak walczyć
Jak podaje branżowy serwis ringpolska.pl, pięściarz zapowiedział, że prawdopodobnie na ring wróci w kwietniu w USA. "Planowałem walkę w Polsce, ale tutaj nie dostanę licencji, więc będę chciał boksować w USA. Nie mogę powiedzieć, że jest to informacja na sto procent pewna, bo w boksie walka jest pewna dopiero w momencie wyjścia do ringu. Myślę, że będzie to pojedynek 8-rundowy. Na temat rywala nic jeszcze nie mogę powiedzieć" - komentował sytuację Wach.
Odnosząc się do skrócenia kary pięściarz powiedział, że osiem miesięcy to minimalna kara, co potwierdza, że ilości niedozwolonych substancji w jego organizmie była niewielka. Obecnie "Wiking" trenuje aktualnie w Dzierżoniowie z Piotrem Wilczewskim, który pomagał mu przygotować się do walki z Kliczką. Możliwe, że do USA wróci dopiero na kilka dni przed walką.
Zobacz także: Próbka "B" potwierdziła obecność dopingu u Mariusza Wacha
O stosowanie dopingu Mariusz Wach został oskarżony po walce z Władimirem Kliczką, do której doszło 10 listopada 2012 roku w Hamburgu. Stawką starcia było mistrzostwo świata świata federacji IBF, WBA i WBO w wadze ciężkiej. Po wyczerpującym, dwunastorundowym pojedynku Polak musiał uznać wyższość Ukraińca. Zarówno próbka "A", jak i próbka "B" potwierdziły u Polaka obecność w organizmie niedozwolonych substancji.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?