Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes NFZ stanie przed Naczelną Radą Lekarską?

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Tadeusz Kowalski/Wiadomości24
NFZ to instytucja państwowa, która najlepiej służy swoim urzędnikom. Nie liczy się ani z płatnikami składek zdrowotnych, ani z lekarzami oraz szpitalami i przychodniami. A prezes NFZ, za "szkodzenie systemowi", ma stanąć przed sądem lekarskim.

Jak informuje Tokfm.pl, Naczelna Rada Lekarska "zamierza postawić prezesa NFZ przed rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej, a potem sądem lekarskim". Według portalu - "samorząd lekarski chce, by Jacek Paszkiewicz odpowiedział za - jak twierdzą - szkodzenie systemowi i pacjentom".

Jacek Paszkiewicz nigdy nie był urzędnikiem ani menadżerem. Zanim został prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia, był lekarzem w Gdańsku. Prezes ma doktorat z hepatologii.

Szef Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL), internista z Będzina Maciej Hamankiewicz mówi, ale i wyjaśnia, że "zmieniona niedawno ustawa o zawodzie lekarza jasno reguluje takie sytuacje". "Lekarzy pracujących w Narodowym Funduszu Zdrowia uważa się za wykonujących zawód lekarza. W związku z tym podlegają jurysdykcji rzeczników odpowiedzialności zawodowej i sądów lekarskich" - czytamy.

Z opinii lekarzy wynika, iż mają wiele uwag, a przede wszystkim zarzutów pod adresem prezesa. Rozwścieczyła ich - jak można rozumieć - sprawa umów, które muszą podpisać z NFZ, żeby mogli przepisywać chorym leki refundowane. Umowy, zgodnie z obowiązującym prawem, czynią lekarzy odpowiedzialnych za wystawiane pacjentom recepty. Te same umowy tworzą również możliwość nakładania na lekarzy kar.

Według Macieja Hamankiewicza, prezes NFZ chce ponownie "wprowadzić dokładnie to", co zostało przed kilkoma miesiącami przez posłów usunięte z ustawy refundacyjnej. Naczelna Rada Lekarska, nie chce się też zgodzić z tym, że wzór umów opracowano bez ich akceptacji.

Niedawno Samorząd lekarski zalecił lekarzom, którzy otrzymają do podpisu umowy, aby ich nie podpisywali. Sprawa nie dotyczy wszystkich lekarzy. Lekarze pracujący w szpitalach i przychodniach mogą spać spokojnie. Za nich, bowiem kontrowersyjne umowy podpisze pracodawca, czyli dyrektor szpitala, lub kierownik przychodni a "pacjenci otrzymają recepty ze zniżką".

Zdaniem Naczelnej Izby Lekarskiej prezes Jacek Paszkiewicz "swoimi decyzjami szkodzi i środowisku lekarskiemu i pacjentom" - czytamy w Tokfm.pl.

"Postępowanie - w moim przekonaniu powinno już być dawno wszczęte przez okręgową izbę w Gdańsku, której Jacek Paszkiewicz jest członkiem. Jeżeli tam się to nie stanie, na pewno podejmą działania organy wyższego rzędu" - podkreśla prezes NRL.

Zgodnie ze statutem NRL - "jeśli sąd lekarski uzna, że Paszkiewicz zawinił, to grozi mu kara". "Najniższy wymiar kary to upomnienie, ale sąd lekarski może też na przykład odebrać prawo wykonywania zawodu" – wyjaśnia prezes Hamankiewicz.

Kto rozlicza prezesa z jego pracy

Rzecznik NFZ, Andrzej Troszyński podkreśla, że prezes Paszkiewicz podlega kontroli "na każdym kroku". Rozliczają go: sejmowa komisja zdrowia i sejmowa komisja finansów. Rzecznik używa jednak innych słów. Mówi: "Działają: sejmowa komisja zdrowia i sejmowa komisja finansów". A to zdanie zmienia postać rzeczy. I dorzuca ogólnik - "są roczne sprawozdania". "Nie uważamy, aby rzecznik odpowiedzialności był odpowiednią instytucją do rozliczania prezesa z jego pracy" – twierdzi pewniakiem rzecznik NFZ Andrzej Troszyński.

Prezes NFZ Jacek Paszkiewicz niemal od początku sprawowania swojej funkcji, pokazuje niezależność oraz siłę działania. Objawia się to przede wszystkim w nadzwyczaj swobodnym rozporządzaniem środków finansowych na cele biurowe i kadrowe państwowej firmy, którą kieruje. Niestety, nie widać jego ofiarności w rozporządzaniu finansami dla dobra pacjentów, szpitali i przychodni w kraju.

Znajdź nas na Google+

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto