Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

No to jak towarzysze, pomożecie? No to jak, obywatele, POMOŻECIE?

Robert Grzeszczyk
Donald Tusk
Donald Tusk http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Donald_Tusk,_Karlspreis_2010-3.JPG&filetimestamp=20100513203955
Może już nie wszyscy pamiętają wydarzenia grudniowe. Zimny grudzień 1970 roku. Ja pamiętam. Zawieszono lekcje w mojej podstawówce. Niedawno mogliśmy sobie przypomnieć lub poznać historię - w kinach przemknął "Czarny czwartek". A mamy coraz bliżej do kolejnego expose

Po tych dramatycznych przejściach w grudniu 1970 roku, PRL odrodził się Gierkiem. Pierwszy sekretarz PZPR miał wizję. Ale potrzebował zrozumienia i pomocy. Potrzebował poparcia i zaufania. Spytał się narodu na początku 1971 roku pamiętnymi słowy: "No to jak, towarzysze, pomożecie?".
A ludzie zaufali. Uwierzyli. Poparli.
Potem okazało się, że doradcy byli źli ,a jeszcze później, że i sam Gierek był "be".

Minęły dziesiątki lat
Mamy teraz 2011 rok. Ale szerokość i długość geograficzna ta sama.
Może już nie wszyscy pamiętają kraju zieloności i pięknego wzrostu.
Choć to tylko 4 lata wstecz.
Kraj pięknego wzrostu... kosztem 300 miliardów zadłużenia. Dla tych, którym brakuje wyobraźni, lub nie chce się odrobić prostego działania matematycznego: to kredyt, który każdy z nas - pracujących, musi spłacić kwotą 500 złotych miesięcznie przez lat około siedmiu. Jednoznaczne jest to z tym, że nasze dzisiejsze zarobki są już o 500 złotych za wysokie.
Właśnie niedawno chóralnie krzyknęliśmy: POMOŻEMY.
W Europie słychać natomiast już inne krzyki - że nie będzie łożyć na długi "głupich i leniwych Polaczków. Niech zaciskają swojego tylko pasa, a nie pasa europejskiego. A w ogóle, to co oni robią w naszej Unii?"
Czy pretensje do Greków są uzasadnione?
Kto udaje Greka?
Premier pracuje nad expose. Już napomykał: "Przychodzi druga fala kryzysu, poważniejsza niż ta z 2008 roku. Naprawdę przychodzi czas bardzo poważnej próby".
My jednak możemy nadal spać spokojnie, bo przecież przez ostatnie cztery lata Premier przygotował nas do gładkiego pokonania wszelkich przeciwności.
A może nie przygotował? A może się nas zapyta, czy pomożemy? Czy wzbudzi entuzjazm jak kiedyś I sekretarz? Czy o cokolwiek nas spyta?
Pamiętam warcholstwo radomskiej ulicy. A później autokarowe wycieczki poparcia i medialna propagandę.
W 1976 kluł się KOR. Śpiewał Kelus.
Dziś wycieczki poparcia wciąż oglądamy w niezależnych mediach.

Miesiąc temu krzyknęliśmy: "POMOŻEMY".
Czy rzeczywiście jesteśmy gotowi? Czy każdy ma już metr kartofli, worek cukru i mąki - mając na uwadze tylko sprawy egzystencji? A zdecydowanie trudniej zawsze jest z esencją.. Czy rzeczywiście jesteśmy już gotowi? Mamy pełne zaufanie do kapitana?

Warto spojrzeć:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Edward_Gierek
https://www.youtube.com/watch?v=dv8TaCpoauk
http://www.rp.pl/artykul/71439.html

Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: No to jak towarzysze, pomożecie? No to jak, obywatele, POMOŻECIE? - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto